Mirka -- zdjęcia z podróży

boczne wejście do naszego hotelu "Kipriotis Maris Suites"

otoczenie hotelu

szef restauracji witał nas codziennie: KALIMERA

Andrzeja śniadanko
po porannej
kąpieli w morzu

w naszym pokoju

spacerujemy po rozległym kompleksie hotelowym

tych danieli nie wolno karmić, ale poprosił o trawkę...

na wieczornym spacerku

to także teren hotelowy

amfiteatr w hotelu

wędrujemy po okolicznych plażach

w tle wybrzeże tureckie

troszkę wiało :)

wysokie
te trzciny...

w nocy nie pojeździłam, ale fajnie się siedziało

wracamy z plaży

przejście na naszą plażę, tam dreptaliśmy codziennie

trochę kamienista...

greckie kotki odwiedzały nas nawet na plaży...

dno morza jest także kamieniste

kąpiel w Morzu Egejskim

przyjemny cień

w porcie

w centrum Kos, za mną fontanna z delfinami

port w stolicy wyspy

śliczny jacht

z tyłu budynek policji w porcie

w tle wielki, stary platan, drzewo pod którym podobno siadał Hipokrates

pod drzewem Hipokratesa

wszędzie można kupić niebieskie pamiątki

sklep z przyprawami w centrum miasta

antyczne ruiny w mieście

Asklepion - pierwsze sanatorium

rozległy teren dawnego sanatorium

w Asklepionie - znajdowało się tutaj w starożytności sanatorium poświęcone Eskulapowi (synowi Apolla)

przypadkowe spotkanie przed Asklepionem

pożyczamy samochód i jedziemy w góry do miasteczka ZIA

miasteczko Zia

śliczne maki

można wykorzystać małe rybki... nie odważyliśmy się :)

sklepik pełen naturalnych gąbek

grecko - niebiesko

oglądamy wiele sklepików z pamiątkami

niektórzy właściciele sklepów pochodzą z Rosji lub z Ukrainy, mogliśmy pogadać

w przydomowych ogródkach można spotkać grecką babcię
w charakterycznym stroju

dzwonnica prawosławnego kościółka w Zia

jak zwykle zapalamy świeczkę w cerkwi

odległa plaża na drugim końcu wyspy Kos

swój do swego ;)

wycieczkę autkiem kończymy obiadem w plażowej restauracji

Wyspa Kos skradła moje serce :)